Złota siekiera to była gira, co prawda pierwszy raz ją uruchomiłem na Amidze, ale na automatach to widziałem ją tylko z oddali. Wersję na PS2 grałem bo miałem okazję, wersję na X360 jako retro też grałem i skończyłem, Amigową również skończyłem.
Fenomen tej gry jest prosty, miała całkiem fajne rozwiązania jak na koniec lat 80'tych. Szybko jednak o Golden Axe zapomniano, bo wyszło wiele innych hitów, ale swoich fanów również zdobyła. Wydaje mi się że wydanie Golden Axe II i III na tylko jedną platformę jaką była Sega Genesis bez późniejszego portowania na inne sprzęty były po prostu błędem. A po latach edycję w kolekcji na np: PS3/X360 były bardziej przypomnieniem z dawnych lat, taka ciekawostką.
Mało ludzi miało na tamten czas Sege Genessis, przez to o marce nie było tak głośno jak u konkurencji. A później wydany po latach Beast Rider okazał się totalną klapą i mocno średnią grą.
Wyszedł nawet Remake pierwszej odsłony, ale o tym to już w mojej małej recenzji :].
https://www.youtube.com/watch?v=IMHssmILGR8