Auschwitz, Niemcy i ostateczne rozwiązanie......, Film naprawdę przejmujący, dobrze opisujący to największe miejsce masowego ludobójstwa w historii. Mój dziadek został zamordowany przez Niemców w tym straszliwym miejscu.
Słowo Niemcy, jako narodowość, pada się w tym filmie maksymalnie 15 razy, przy czym 3 w kontekście dobrego Niemca, a potem ze 2 razy, kiedy jeden z żydowskich więźniów z zadowoleniem opowiada o zabiciu niemieckiego współwięźnia w pociągu. Od nazistów się roi.
Hitler był Austriakiem, Stalin Gruzinem... Ogólnie to Józio wymordował więcej ludzi niż Hitler ale to Adolf ma etykietkę tego gorszego. "Bo żydzi"
Raczej dlatego, że mordował głównie "swoich" - ludzi radzieckich. Swoją drogą, to nie bardzo rozumiem dlaczego nikt w szkołach nie wspomina, że bombardowania Drezna czy Kolonii były ludobójstwem. Nie bombardowano obiektów militarnych czy przemysłowych. Bombardowano miasta. Ofiar cywilnych było więcej niż w Hirosimie. Jestem za tym, żeby nazywać rzeczy po imieniu - Niemcy (głównie) byli tymi enigmatycznymi nazistami - za moich czasów mówiło się ew. faszyści lub hitlerowcy, naloty odwetowe Aliantów były ludobójstwem, wyzwolenie przez Armię Czerwoną było początkiem kolejnej okupacji, a Goumiers i żabojady we Włoszech to zbydlęcenie.