Ale Bialystock to jego najbardziej znana rola. Poza tym - nie słyszałem o nim zbyt wiele...
w 'Producentach', nieźle się uśmiałam oglądając go jako Maxa Bialystocka :)
Rola jego życia.
m.in. "Mastermind" z 1969. Po pełną filmografię trzeba się udać jak zwykle na IMDb.
Znakomity w "Diamentowej gorączce". Przebiegły, dwulicowy, mimo dobrodusznej aparycji ani przez moment nie zabiega o sympatię widza.