Bardzo podobał mi się sposób, w jaki ten napad urósł do medialnego wydarzenia. Świetnie pokazano, jak media mogą sterować publiką - Sonny staje się idolem właściwie nie zasługując na to. Mimo, że wydaje się sympatyczny (w końcu ma przyjazny stosunek do zakładników, nawet im pizzę zamawia), to jego żony (?) przedstawiają jego inny obraz - nerwowego psychopaty.
Nie podobał mi się tylko wątek z tą "żoną" Sonny'ego, transseksualistą, ale to moja subiektywna opinia, bo ja ogółem nie znoszę tego typu anomalii w kinie i w życiu.
Mam pytanie - jak to możliwe, ze Sonny był żonaty z dwoma osobami od razu?
Gratulacje! Twój post jest pierwszym na tym forum od ponad 3 miesięcy. Jak widać trolle nie wszędzie dotarły.
Wątek z "żoną" Sonny'ego musiał być, ponieważ film jest oparty na faktach. Historia ta wydarzyła się naprawdę.
Ślub z Leonem mógł się odbyć np. w Las Vegas. Zawrzeć małżeństwo jest tam bardzo prosto, nie ma wielu formalności.