Tak pełnego przemocy filmu dawno nie ogladałem, wszystko wydaje sie być w oddźwięku NEGATYWNE niestety zastraszająco przypomina nam nasze "media", tvn, itp. Co takiego ten film rzeczywiscie wprowadza nowego? NIC, przocz swojej banalnosci i operowaniu strachem dzieki ktoremu zapada w pamieci nic soba nie reprezentuje; co wiecej jest to nic nowego; na uznanie dokumentu-bo jezeli mowa o tej dzeiedzinie-tez nie zdobywa uznania, rzeczy sa przekolorowane i mocno naciągnięte.
No i cóż Panie Reżyser udało się panu zastraszyć widza, o to chodziło? Jeżeli tak to moje kondolencje.