Obejrzałam z nim tylko ten film oraz Mrocznego Rycerza z epizodyczną rolą. Czy tylko ja odnoszę
wrażenie, że w roli Butcha Cavendisha był niesamowity? Był taki zimny, przekonujący, naturalny i
mroczny. Jak dla mnie rola zasługiwałaby na jakieś wyróżnienie...
Szkoda, że nie jest młodszy bo moim skromnym zdaniem bardziej pasowałby do roli Nikiego w filmie Rush :) Niemniej jednak obecny aktor również był rewelacyjny,
Jego twarz wygląda nienaturalnie. Kryje w sobie jakiś mrok, zimno i zarazem pewną obcość i inteligencje. Mógłby grać role kosmity, wyrachowanego zabójcy, czy nawet samego diabła. Facet z jego spojrzeniem jest wprost do tego stworzony. Jest to na pewno jeden z moich ulubionych aktorów!!
Rozwalił mnie w Piekielnej Zemście, jako księgowy z piekła był zajebisty . Film jak film są
lepsze i gorsze ale tam był najlepszy z całej obsady. Takie jest moje zdanie.
Jest tylko paru aktorów których uwielbiam do takiego stopnia że rysuję ich portrety. Są to
Nicolas Cage, Jonny Deep i oczywiście William Fichtner. Jest on świetnym aktorem. Znam
tylko jeden film w którym zagrał główną rolę... jest to bodajże "Night and Day", ale to
właściwie bez znaczenia. W "Piekielna zemsta"...
wg mnie to doskonały aktor;) w prison break przyćmił wszystkie główne role;) lepszy od niego był chyba tylko Robert Knepper;) a do tego jest bardzo przystojny;)
Ej ludziska, piszcie więcej tematów do osoby Willy`ego,co to kurde ma być???!!! to że jest... no dobra stary to nie znaczy, że ma się o nim zapominać!!!!
Może to głupi pomysł, ale ja widzę Willa w roli czarnego charakteru u Burtona. Fizycznie pasuje, bo jest wysoki i szczupły, a Tim lubi takich bohaterów w swoich filmach. Aktorsko też dałby radę- wg.mnie ma talent, tylko trochę niewykorzystany... Skoro Tarantino mógł wypromować utalentowanego, ale niemal nieznanego...