Steven Soderbergh rozpoczął zdjęcia do nowego filmu, thrillera zatytułowanego "
No Sudden Move". W gwiazdorskiej obsadzie projektu znaleźli się
Don Cheadle,
Benicio Del Toro,
David Harbour,
Amy Seimetz,
Jon Hamm i
Ray Liotta.
Projekt znany był dotychczas pod tytułem "Kill Switch". Jego akcja ma rozgrywać się w Detroit w latach 50. To opowieść o grupie kryminalistów, którzy spotykają się w tajemniczych okolicznościach i muszą połączyć siły, by zrozumieć, dlaczego ich proste zlecenie poszło kompletnie nie po ich myśli. Obok dawki dramatu i suspensu film ma zawierać również silną dawkę komentarza społecznego: jeden z głównych bohaterów będzie bowiem czarnoskórym mężczyzną zmagającym się z trudami życia w Ameryce sprzed czasów równouprawnienia.
W filmie grają również
Kieran Culkin,
Brendan Fraser,
Noah Jupe,
Bill Duke,
Frankie Shaw i
Julia Fox. Scenariusz napisał
Ed Solomon, z którym
Soderbergh pracował przy serialu
"Mozaika".
Projekt powstaje dla platformy HBO Max i studia Warner Bros. Ekipa pracuje w Detroit, zachowując wszelkie pandemiczne protokoły bezpieczeństwa.
Ostatni film, który kręciłem w Detroit ze świetnym scenariuszem i świetną obsadą udał się bardzo dobrze. Jestem więc obecnie bardzo podekscytowany pod moją maską, powiedział
Soderbergh.