,,Mirzya" kojarzy mi się z ,,Magadheerą" z tym, że ta druga jest bez porównania lepsza (Magadheerze" dałam aż 10 ). W obydwu filmach jest ten sam wątek : miłość księżniczki i poddanego, i wspomnienia z poprzedniego wcielenia. ,,Mirzya" jest bardzo przeciętna, jednak są tu dwie rzeczy na które warto zwrócić uwagę....